Anglezuj jak mistrz - czyli jak?

Anglezuj jak mistrz - czyli jak?

Autor: Ewa Rot-Buga

Anglezowanie to jedna z tych umiejętności, których uczymy się na samym początku przygody jeździeckiej. Można powiedzieć, że to przejście na wyższy poziom, bo przecież „wychodzimy” w końcu ze stępa do kłusa. A cóż dopiero moment, gdy zaczynamy anglezować w rytmie! Nareszcie: „Umiem anglezować!”. Nie wiem, czy wiesz, że proces nauki anglezowania może okazać się nieco bardziej skomplikowany. Jeśli więc nie chcesz, by ominęło Cię jedno z najpiękniejszych doświadczeń jeździeckich, jakim jest jazda na lekkim kontakcie, na koniu z falującym grzbietem, to czytaj dalej, bo być może mam dla Ciebie coś interesującego!

Z tego artykułu dowiesz się:

  • z jakich etapów składa się Twój proces uczenia się
  • jaką rolę pełni w nim Twoja świadomość
  • jak możesz być oszukiwany przez tzw. powszechne przekonania (m.in o anglezowaniu)
  • jak bardzo może to opóźnić lub uniemożliwić Ci robienie postępów w jeździe konnej
  • jaka nagroda na Ciebie czeka, gdy zdecydujesz się pójść krok dalej
  • od czego zacząć, by przeskoczyć poziom wyżej

 

Od jeźdźca rekreacyjnego do mistrzostwa - możesz to zrobić!

W procesie uczenia się dowolnej umiejętności przechodzimy zwykle cztery etapy, zwane również czterema fazami uczenia się lub drabiną kompetencji. Dokładnie tak samo jest w uczeniu się jazdy konnej, a nawet poszczególnych elementów, które na nią się składają. Anglezowanie jest tego znakomitym przykładem, choć właściwie… nie do końca, bo wielu z nas tkwi w błędnym przekonaniu o tym, czym właściwie ono jest, nie zdając sobie zupełnie sprawy, czym może być i do jak wspaniałych rzeczy może służyć.

Poziomy kompetencji – proces uczenia się

Cztery poziomy kompetencji są następujące:

  1. nieświadoma niekompetencja – brak świadomości, że dana umiejętność istnieje, że jest niezbędnym elementem czegoś, że jej potrzebujesz; jednocześnie czujesz, że jesteś świetny w tej dziedzinie
  2. świadoma niekompetencja – pierwszy etap świadomości; uświadamiasz sobie, że czegoś nie potrafisz, że brakuje Ci umiejętności, którą teraz dostrzegasz już u innych; zaczynasz rozumieć, że zdobycie tej umiejętności odmieni Twoje życie, bierzesz się za robotę, by się tego nauczyć
  3. świadoma kompetencja – świadomość, wiesz już, czym był brak i wiesz, co potrafisz; wiesz, z czego dana umiejętność się składa; możesz też zauważyć, że dana umiejętność zaczyna działać automatycznie, choć jeszcze potrzeba wysiłku, aby było tak w każdej, także stresowej sytuacji
  4. nieświadoma kompetencja – upragnione mistrzostwo, poziom ekspercki (!); teraz w sposób swobodny i zautomatyzowany korzystasz z nowych umiejętności, uwaga: może Ci się przytrafić, że „zapomnisz”, co składało się na proces, który doprowadził Cię do tego miejsca.

 

Jeśli jesteś jeźdźcem utalentowanym, to być może jesteś na poziomie 4 od razu. Gratulacje!

Jeśli jednak nim nie jesteś, to musisz pokonać wszystkie 3 etapy drabiny kompetencji, wkładając w naukę wysiłek i zaangażowanie.

Ale dobra wiadomość jest taka, że MOŻESZ TO ZROBIĆ!

Możesz dojść do poziomu, który prezentują jeźdźcy utalentowani. Dowody? Znajdziesz je w książkach Mary Wanless, np. RWYM. Analiza przypadków. Znajdziesz tam też konkretne wskazówki, choć oczywiście ta jedna książka nie wyczerpuje tematu.

 

Anglezowanie – na którym poziomie drabiny kompetencji jesteś?

Przyjrzyjmy się teraz anglezowaniu w kontekście poziomów kompetencji.

  1. Anglezowanie – nieświadoma niekompetencja

Jeśli ktoś nie jeździ konno, to prawdopodobnie nie tylko nie wie, że istnieje coś takiego jak anglezowanie, lecz nawet nie zna tego słowa. Gdy zaczynasz się uczyć jeździć konno, też jeszcze nie wiesz, czym jest anglezowanie. Być może zauważyłeś, że gdy koń porusza się szybszym chodem, to jeźdźcy podnoszą się w górę i w dół.

  1. Anglezowanie – świadoma niekompetencja

To ta lekcja, podczas której instruktor po raz pierwszy mówi Ci, że teraz musisz unosić się w górę i w dół. I gdy zaczynasz rozumieć, że to nie jest takie proste, bo:

  • nie możesz wyczuć rytmu
  • obijasz się o siodło, lądujesz w nim ciężko pupą
  • nie jesteś w stanie wstać, bo nogi lecą do przodu
  • tracisz równowagę i łapiesz się za wodze, żeby nie zlecieć
  • pot płynie strumieniami po plecach i myślisz sobie „To jest strasznie trudne”

Jest Ci trudno. Robisz błędy. Nie wychodzi.

Nie martw się. Właśnie w tym momencie Twój mózg UCZY SIĘ nowych koordynacji. Ok, już wkrótce będziesz anglezować w rytmie, tylko czy to koniec nauki???

 

???????????  CO JEST TUTAJ POMIĘDZY ?????????

Chcesz wiedzieć, obejrzyj szkolenie: LINK

 

  1. Anglezowanie – świadoma kompetencja

Wiesz już, na czym polega prawidłowy mechanizm kłusa anglezowanego, opisany, bez wątpienia najlepiej, przez Mary Wanless. Wiesz już, co oznacza działanie udami za pomocą dźwigni, opisane m.in. przez Paula Belasika, dzięki któremu nie używasz rąk do opuszczania głowy konia, lecz sprawiasz, że unosi grzbiet i porusza się w samoniesieniu. Wiesz już, co to znaczy działanie w timingu, określane jako principium przez dr. Krzysztofa Skorupskiego i światowej klasy trenerów. Wiesz, znasz, doświadczyłeś... Jest wielu znakomitych trenerów, wiele wspaniałych książek, wiele genialnych szkoleń, które dodają kolejne cegiełki do Twojej świadomej już kompetencji i przenoszą Cię na coraz wyższy poziom jeździectwa. 

Rozumiesz, że tylko anglezując poprawnie, możesz w niesamowity sposób wpływać na sposób niesienia się konia. Możesz angażować jego zad bez majdrowania rękoma. Postronne osoby nie widzą, co robisz. Widzą, że jedziesz ładnym kłusem anglezowanym, ale nie zdają sobie sprawy z tego, jaki wysiłek wykonuje Twoje ciało. Nie zdają sobie sprawy, że właśnie wykonałeś półparadę. Widzą EFEKT, widzą, że koń porusza się w zaokrągleniu, na pięknym kontakcie, że sam zaczyna się zbierać. Ale on nie zbiera się sam. Ty to robisz, i Ty o tym wiesz (i oczywiście, wie to Twój trener oraz inne osoby, które są na etapie świadomej kompetencji w anglezowaniu). Dla tych wszystkich osób jest oczywiste, że to Ty z pomocą swego ciała sprawiasz, że koń zaczyna sam się nieść, że sprężynuje grzbietem i dąży do kontaktu. 

(A osoby, którym instruktorzy powiedzieli, że skoro anglezują w rytmie, to już umieją anglezować, być może do końca życia nie doświadczą, czym jest TAKA jazda na koniu w samoniesieniu i będą się jedynie frustrować, że przecież "poprawnie" anglezują w rytmie, a to nie działa). Chcesz wiedzieć, co oni robią, a czego być może nie robisz Ty, dołącz do szkolenia: LINK

  1. Anglezowanie – nieświadoma kompetencja

Twój trener mówi np.: „Anglezuj niżej!”, mając zupełnie co innego na myśli. Potem wsiada na konia i zaczyna anglezować – w zupełnie inny sposób niż Ty. Widzisz to – widzisz, że robi to jakoś inaczej niż Ty czy inni znajomi jeźdźcy, ale tak naprawdę NIE wiesz, co dokładnie robi inaczej. Gdy pytasz, co robi, mówi np.: „Nic nie robię, po prostu anglezuję”. Uważaj! To nieprawda! Po prostu rozmawiasz z mistrzem, u którego koordynacje są całkowicie zautomatyzowane, on sam NIE CZUJE, co robi i doświadcza zjawiska opisanego przez Mary Wanless – amnezji spowodowanej talentem. I dlatego nie potrafi ubrać w słowa czynności, które faktycznie wykonuje. A koń pod nim pięknieje! 

 

Hej, uwaga! Czy coś ważnego nie umknęło?

Czy nie zauważyłeś, że brakuje jakiegoś elementu pomiędzy punktami:

  1. Anglezowanie – świadoma niekompetencja i 3. Anglezowanie – świadoma kompetencja

Czy ktoś powiedział Ci, CO Ty masz zrobić i JAK anglezować, by koń pod Tobą w kłusie anglezowanym:

  • zaczął poruszać się z zaangażowanym zadem
  • zaczął sam się nieść i sam się zbierać
  • zaczął poruszać się na stabilnym kontakcie – bez wieszania się na rękach
  • zaczął opuszczać głowę, bez majdrowania rękoma
  • zaczął pracować w skupieniu, skoncentrowany na każdym kroku

Czy ktoś powiedział Ci, CO Ty masz robić, żeby w kłusie anglezowanym:

  • wyglądać wraz z koniem jak centaur i tworzyć jedność z jego ruchem
  • wyglądać, jak jeździec Grand Prix, który – dla postronnego obserwatora – „nic” nie robi
  • wykorzystywać kłus anglezowany do rozwijania górnej linii mięśni grzbietu konia
  • wyczuwać najlżejszą zmianę w ruchu konia i potrafić na nią zareagować we właściwym momencie (i który moment to ten „właściwy”)

Być może tak się zdarzyło, że Twoja nauka anglezowania zakończyła się w momencie, gdy zacząłeś anglezować w rytmie, więc „umiesz anglezować”. A może jesteś na etapie nieświadomej niekompetencji?

Tak jak na zdjęciu może wyglądać WSTĘP do Twojej nagrody, gdy zdecydujesz się pójść dalej niż "anglezowanie w rytmie".

Zapraszam do obejrzenia nagrania webinaru: https://smartrider.com.pl/sklep/szkolenie-klus-anglezowany-anglezuj-jak-mistrz 

 

O Autorce

O Autorce

Ewa Rot-Buga – instruktor jazdy konnej, dziennikarka współpracująca ze „Światem Koni” (wcześniej także: „Koniem Polskim” i „Końskim Targiem”), redaktorka wydawnictw hipologicznych (redagowała m.in. dwie książki Mary Wanless, RWYM, wydane przez Świadome Jeździectwo). Odbyła pobyt szkoleniowy w Australii u trenera jeździectwa naturalnego Phila Rodeya. Pasjonatka ujeżdżenia klasycznego i pracy nad dosiadem metodą RWYM – od ponad sześciu lat systematycznie rozwija umiejętności pod okiem certyfikowanych coachów RWYM. Korzysta z metod pracy z ciałem, wykorzystanych przez Mary Wanless, twórczyni RWYM (m.in. jest to Technika Alexandra). Nieustannie poszukuje dróg samodoskonalenia i rozwoju umiejętności jeździeckich, jak również efektywnych sposobów przekazywania wiedzy na ich temat. Podróżniczka i reporterka, miłośniczka wypraw konnych i wielodniowych rajdów, odwiedzająca konno dalekie i nieznane zakątki świata. Dowiedz się więcej - LINK.

Pliki Cookies

 Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies, aby dostosować treści do Państwa preferencji oraz optymalizować działanie serwisu. Klikając "Akceptuję Cookies", wyrażają Państwo zgodę na użycie wszystkich rodzajów plików cookies.